Makalu 2018, Nepal

Jesteśmy na Makalu La w C3 – 7479 m

Jesteśmy na Makalu La w C3.

Po nocy na Makalu La czujemy się dobrze, ale wspiąć się tu, to mordęga. Zapadł już zmrok, ja się trzęsłem z zimna, ale rozstawiliśmy namiot. Dziś kiepska pogoda, mgła i miecie drobnym śniegiem. Nil atakował dziś w nocy z Sherpa Lakpa, ale wycofał się z ca 8.000 m. Wczoraj wszedł na szczyt Thomas. Używał tlenu.

W C III nie mamy zbyt dużo jedzenia, nic do picia, woda z cukrem, wszystko zamrożone na kość, ser i salami. Mamy dylemat, składać namiot czy nie.

Makalu 2018, Nepal

Na przełęczy wszystkie namioty poza jednym zniszczone

Wczoraj trochę się nadenerwowałem, bo tu w BC straszna wichura, zniszczyła pusty namiot Gavina i magazyn, a Wojtek jako jedyny walczył pomiędzy CII i Makalu La. Po 16.00 nie było z nim kontaktu aż do 20.33, gdy dotarł do namiotu w CII. Doniósł plecak pełen sprzętu na Makalu La. Zdeponował, umocował 2 szablami i zaczął wycofać do CII, już po ciemku. Kilkanaście zjazdów i schodzenie w stromym terenie, trochę szczelin. Na przełęczy wszystkie namioty poza jednym zniszczone. W nocy trudno było spać, huk wiatru, płachty namiotu strasznie trzepoczą i nie pozwalają spać. Potem przyszła burza z piorunami i błyskawicami, wtedy wiatr przycichł. Od świtu znowu mocno wieje, w CII jeszcze mocniej. O 7.00 rozmawiałem z Wojtkiem per radio, poczeka na słońce i chce zejść na lunch, ca 13.00-14.00 godz. Zajmie to 2-2,5 godz. Tyle nowości. Po południu pogoda ma się poprawić. Pozdr. Lech Flaczyński

 

Makalu 2018, Nepal

Wojtek walczy na 7. 150 m z wichurą

Wojtek walczy na 7. 150 m z wichurą, która tu w ABC chce przewrócić messe. Szuka depozytu. 1 x miałem z nim kontakt 2 godziny temu. O 15 kolejna próba. Wreszcie sygnał od Wojtka, znalazł po 2 godz kopania depozyt, chce wziąć zostawiony tam 3 dni temu plecak z 14 kg, dołożyć mój namiot z depozytu i ruszyć z tym wszystkim do góry na Makalu La. To jeszcze ze 4 godz. a tam pewnie piekło. Najsilniejszy wiatr od początku Expedycji. Może przypnie to na wyjściu z poręczówek i zacznie zjeżdżać do C II, gdzie jest nasz namiot. Oby! Twardy z niego chłopak. Zbocze było osłonięte od wiatru, ale teraz schodzą pyłówki. Oby nie przecholował ! W bazie są Thomas, Valerio i ja. Reszta poszła do C 1/2 lub C II. Ciekaw jestem, czy doszli ! Od 10.05. słabe wiatry. Atak szczytowy najlepiej ponoć 14.04.18

Makalu 2018, Nepal

Wojtek musi znaleźć zakopany depozyt

W poniedziałek (07.04.18) o 11:30 Wojtek ruszył z lekkim plecakiem do C II na 6.620 m. We wtorek z rana wyjdzie z zamiarem dotarcia na pole śnieżne na wys. ca 7.100 m prowadzące W kierunku C III na Makalu La. Reszta wspinaczy wraz ze mną ma rest Day, Thomas jest ciągle w BC na 4.800. W niedzielę mieliśmy dobry dinner w messie Chińczyków, oni ciągle wypoczywają w Kathmandu, mieli przylecieć dziś, ale za mocno wieje. Jutro Wojtek musi znaleźć zakopany depozyt, inaczej klapa.
Nie będzie to łatwe, bo to rozległy i stromy teren. Ponoć około 14 maja ma być okno pogodowe, wtedy będzie szansa ataku szczytowego. Zapewne ostatnia. Trzymajmy kciuki za Wojtka jutro, by mu się poszczęściło z odnalezieniem depozytu. Ja od miesiąca mam problemy z gardłem, ledwo mówię. Pozdrawiam. Leo

U nas słońce, ale wieje jak cholera. Dziś do lunchu znalazło się nawet piwo Tuborg, prosto z Danii. Powód – jutro przylatuje do ABC Dawa, główny szef Seven Summit. Za dużo skarg i niedociągnięć. Wszystko dla Chińczyków, money, money. Plan do końca wyprawy: 10.05.18 start do ataku szczytowego, poprzez wszystkie obozy, 14.05. Summit push. My bez noclegu na Makalu La, to powód do niepokoju. Oby Wojtkowi udało się znaleźć depozyt, Miałby 1 dzień odpoczynku.

Himalaizm, Makalu 2016, Nepal

Makalu 2016 – część 7

Sobota, 14 maja 2016

Dziś udało się dodzwonić do Polski Wojtkowi, który w ciągu 3 min. przekazał najnowsze wieści. 10 maja założyli obóz III na wysokości 7400 m na przełęczy Makalu-La i tam zanocowali. Ponownie zeszli do base camp, kolejno przebywając i nocując w obozie II (6600 m) przy temperaturze – 19 °C. Aktualnie (14.05.2016) przebywają w base camp, czekając na „okno pogodowe”, które najprawdopodobniej ma się pojawić 18, 19, lub 22 maja.

makalu bazy

Jutro lub pojutrze ruszają do obozu II (6600 m) i tam będą oczekiwać na warunki odpowiednie do ataku szczytowego. Przy sprzyjającej pogodzie planują wejście na szczyt z 18 na 19 maja. Czują się dobrze, aklimatyzacja przebiega w sposób prawidłowy. Póki co nie ma zagrożenia lawinowego.

Himalaizm, Makalu 2016

Makalu 2016 – część 6

8 maja 2016
Niedziela, 8 maja 2016

Są nowe wiadomości z 6 maja z pięciominutowej rozmowy satelitarnej z Leszkiem.
Zgodnie z zapowiedzią, po założeniu obozu I na 6200 m, przygotowali obóz II na wysokości 6600 m, gdzie przenocowali i udało im się wynieść depozyt m.in. z namiotem na 7100 m. Leszek z Wojtkiem wspinają się bez pomocy tragarzy, więc cały sprzęt muszą sami wynieść do kolejnych obozów.

Wspinaczka to nie tylko czas wielkiego wysiłku psychofizycznego, ale możliwość kontemplowania krajobrazów (widoków), np. szczytów Lhotse, Everestu, nawiązywania znajomości. Poniżej foto z bloga Hiszpana JESUS’a MORALES’a, którego poznali w obozie I. (http://jesusclimber.blogspot.com/)

JESUS Y LOS DOS POLACOS

Leszek z Wojtkiem są znów w bazie na 5600 m, zeszli z gór, aby zregenerować siły, odpocząć, zmobilizować organizm do dalszego wysiłku. To normalna praktyka w górach wysokich, aby pokonywać kolejne wysokości i schodzić w dól. W Base Camp (w bazie) zamierzają spędzić 2-3 dni, studiują prognozę pogody na najbliższe dni, by podjąć wspinaczkę na nowo. Czują się dobrze, ich organizmy nieźle znoszą wysokość.

Nowym wyzwaniem dla wspinaczy ma być w najbliższych dniach przełęcz Makalu-La na wysokości 7400 m i założenie obozu III.